OMG! Ty to masz oko! xD Ten ostatni mnie rozwalił, ale ci rysownicy mają wyobraźnię! A tam za murzyńskim dzieckiem jest jeszcze Migotka z uszami królika.
@Elfi, masz rację. Obejrzałam ten odcinek (2 cz. przygód Tatusia) i faktycznie niektórzy statyści robią jako tło! A zauważyliście te małe Buki, które siedziały obok Mamy Mimbli? To dopiero dziwadła!
Offline
Ale wiecie co sam fakt "ciekawego" wyglądu niektórych trolli wcale nie jest dla mnie niespodzianką... Od dawna widziałam, że niektóre z nich to wyjątkowe oryginały i wcale nie uważam, żeby któreś były obleśne Podoba mi się ta różnorodność, stad miałam kiedyś (wówczas nie podchwyconą, ale, że tutaj powoli robi się offtop, może ktoś w tamtym temacie podzieli się obserwacjami cech tych stworzonek) fazę na "Ewolucję trolli"
Haha! Faktycznie! Są "małe Buki"! Dla mnie wyglądają jak budynie!!!
Offline
Jest też Ryjek, cyrkowiec niemal identyczny z Emeraldem, facet, który nie chciał Ryjkowi zapłacić za wróżbę i baba, którą straszyli balonem (ona sie nawet ruszała!) I jeszcze pewnie cała masa klonów. Rzeczywiście jacyś mało ruchliwi
A mi się podoba ten biały w szaliku z "Nowego życia", co stoi za prorokiem.
Co do nieścisłości: do Doliny Muminków ponoć nigdy nie wrócili poszukiwacze gorących źródeł, ale jakoś widać ich w odcinku "Złoty ogonek Muminka" Chociaż to też może klony...
Poza tym dzieciaki Filifionki. Przecież Filifionka zabrania im zabaw, ale potem najmłodsze z nich bawi się lalką. Gdy przybywają do Doliny, Muminek i reszta serdecznie zapraszają je do zabawy, ale już kiedy "Ryjek wszystkim pomaga", nie chcą się nimi opiekować, bo to okropne dzieciaki, a na koniec okazuje się, że to najweselszy dzień w życiu małych filifionków.
Offline
Masz rację Brzeginio, ten z szalikiem w "Nowym Życiu" też jest świetny. Wygląda jak mała biała Bunia.
To też jest nieścisłość. W odc. 14. Muminki bardzo chętnie się z nimi bawią i traktują jak rówieśników. W 50. traktują je jak jakieś smarkacze, nawet zwracają się do nich "maluchy" i już nie są takie skore do zabawy z nimi. Natomiast w 91. to już w ogóle - Muminek i spółka muszą się nimi opiekować, jakby były dużo starsze i bardziej odpowiedzialne i jeszcze marudzą, że im się nie chce. Jak dla mnie to trochę dziwne.
Tak, pamiętam, że jedno z dzieci bawiło się lalką w odc. "Muminek czy Bobek". Ale może dzieciom zbrzydło czytanie i jakoś przebłagały matkę, żeby im kupiła jakąś zabawkę?
Właśnie przypomniał mi się temat, który niegdyś poruszyłam na poprzednim forum. Zawsze zastanawiało mnie, jak Muminki się utrzymują, skąd mają żywność i różne przedmioty codziennego użytku. Przecież mają swoją walutę i w ogóle, ale sklepy nigdy nie zostały pokazane. W trzeciej części pamiętników TM Mamusia mowi, że idzie na zakupy. W odcinku 36. widać Gapsę niosącą tobołki, a Mama Muminka oznajmia, że wróciła z miasteczka. Ciekawi mnie, gdzie to całe miasteczko mogłoby się znajdować. Dolina często była pokazywana z góry, ale jakoś nigdy go nie dostrzegłam. A nie sądzę, że znajduje się poza Doliną, bo mieszkańcom na pewno nie chciałoby się przejść taki kawał, żeby coś kupić. Chyba że w któryś dzień tygodnia jest tam rynek, albo mieszkańcy zajmują się różnym rzemiosłem i sprzedają towar między sobą. A Wy jak myślicie?
Offline
Tina napisał:
Zawsze zastanawiało mnie, jak Muminki się utrzymują, skąd mają żywność i różne przedmioty codziennego użytku. Przecież mają swoją walutę i w ogóle, ale sklepy nigdy nie zostały pokazane. W trzeciej części pamiętników TM Mamusia mowi, że idzie na zakupy. W odcinku 36. widać Gapsę niosącą tobołki, a Mama Muminka oznajmia, że wróciła z miasteczka. Ciekawi mnie, gdzie to całe miasteczko mogłoby się znajdować. Dolina często była pokazywana z góry, ale jakoś nigdy go nie dostrzegłam. A nie sądzę, że znajduje się poza Doliną, bo mieszkańcom na pewno nie chciałoby się przejść taki kawał, żeby coś kupić. Chyba że w któryś dzień tygodnia jest tam rynek, albo mieszkańcy zajmują się różnym rzemiosłem i sprzedają towar między sobą. A Wy jak myślicie?
Żarcie spada im do spiżarni prosto z głowy Tove
Nie wiem czy ktoś juz tego nie mowił, ale ciekawa jestem po co Muminki rąbią drewno na zimę jak i tak nie ma komu rozpalać kominka...
Offline
Oj nie prawda,Tatuś rozpala w Kominku a mamusia w Kuchni
Offline
No zimą to raczej nie, ale może na wiosnę im się przydać.
Ja wypatrzyłam kolejny błąd, tym razem odnośnie płci jednego z mieszkańców dolinki. Chodzi o takiego granatowego z żółtym pyszczkiem. W odc. 53. ukazany jest jako jeden z mężczyzn zauroczonych Nimfą Wodną, natomiast w "Czerwonej pełni" jest kobietą (ma żeński głos). Ale z drugiej strony to może być kolejny "klon".
Offline
Gość
Uwierzycie w to?! Podczas przedstawienia byli tam.. Topik i Topcia!!
Ale to niekoniecznie nieścisłość. Przecież gołębie rozniosły ulotki po całej Dolinie Muminków, Zatoce Jodłowej i pewnie jeszcze dalej Topik i Topcia mogli je znaleźć i przyjść na przedstawienie z braku lepszych zajęć
Offline
Gość
Elfiasta napisał:
Ale to niekoniecznie nieścisłość.
Ja bardziej ten temat traktuję także jako "ciekawostki".
No właśnie, to jest dziwne, że potrafią czytać i pisać. W odcinku "Znowu w szkole" mowa jest o tym, że Tatuś Muminka chodził do szkoły z internatem, ale o młodym pokoleniu nic nie wiadomo . No, ale cóż, to był odcinek z 3 sezonu, a po nich, można się wszystkiego spodziewać. Moim zdaniem, wygląda to tak, że Muminki wiedzą co to jest szkoła, ale do niej nie chodzą. A z jakiego powodu, to się chyba nigdy nie dowiemy.
Offline
Gość
Tina napisał:
Zawsze zastanawiało mnie, jak Muminki się utrzymują, skąd mają żywność i różne przedmioty codziennego użytku. Przecież mają swoją walutę i w ogóle, ale sklepy nigdy nie zostały pokazane. W trzeciej części pamiętników TM Mamusia mowi, że idzie na zakupy. W odcinku 36. widać Gapsę niosącą tobołki, a Mama Muminka oznajmia, że wróciła z miasteczka. Ciekawi mnie, gdzie to całe miasteczko mogłoby się znajdować. Dolina często była pokazywana z góry, ale jakoś nigdy go nie dostrzegłam. A nie sądzę, że znajduje się poza Doliną, bo mieszkańcom na pewno nie chciałoby się przejść taki kawał, żeby coś kupić. Chyba że w któryś dzień tygodnia jest tam rynek, albo mieszkańcy zajmują się różnym rzemiosłem i sprzedają towar między sobą. A Wy jak myślicie?
Mamusia Muminka ma własny ogródek. Więc stamtąd mają warzywa. A mięso (np. do zupy) zdobywa pewnie Tatuś Muminkia polując strzelbą
A co do miasteczka, to może jest gdzieś bardziej na uboczu? W końcu jest tam też: ZOO, sierociniec, teatr. Więc może gdzieś pośrodku jest to "miasteczko"?
Sayuki napisał:
No, ale cóż, to był odcinek z 3 sezonu, a po nich, można się wszystkiego spodziewać.
No właśnie, nie bierzmy w ogóle pod uwagę mądrości 3 sezonu bo nam wyjdzie, że Ziemia jest wklęsła. Ej, a nie pomyśleliście o edukacji domowej? Przecież Tatuś Muminka jest wykształconym trollem, literatem. Migotek z kolei wiele wie o przedmiotach ścisłych. Może nasi przyjaciele uczą się w domu, tylko, że nie jest to wystarczająco ciekawe aby zasłużyło na miejsce w filmie i książkach
Offline
Ale w odcinku 99. Muminek mówi, że ołowiu nie da się zamienić w złoto, bo uczył się o tym w szkole. Chociaż faktem jest, że to odcinek III serii i mógł to być błąd ludzi, którzy układali dialogi. Chyba że Mumin&spółka już ukończyli szkołę, a przynajmniej podstawówkę. Ale teoria Elfi też jest ciekawa.
Offline
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Kiedy w 6 odcinku "Topik i Topcia" miała przyjśc do nich Buka to Tatus nie wiedział kim ona jest, a potem w swoich wspomnieniach z młodości doskonale ją pamiętał. Też dziwne
Offline