Nadszedł zimny wieczór w Dolinie Muminków,ostatni dzień października.
Cała rodzina wraz z Małą Mi,Ryjkiem i Włóczykijem zebrali się wokół stołu,nad którym rozpromieniał blask świec zagnieżdżonych w żyrandolu na kształt bocianiego gniazda
Muminki jak na nie przystało,wierne były tradycji,ale nie tej,która miała ich przywitać.
Nagle......Odgłosy dobiegły od frontowych drzwi
-stuk,stuk
-Kto tam ? :Wypowiedziała Mamusia Muminka
Głosy ucichły,domownicy popatrzyli po sobie
-Mamusiu jak sądzisz czy ten ktoś tam nadal jest ? :Wymamrotał po cichu Muminek
-Nie wiem Muminku,zaraz sprawdzę
-Nieeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!! :O :wykrzyknął przerażony Ryjek -Jeśli to potwór i nas zje ?
(śmiech małej Mi,który rozniósł się na wszystkich jak grypa)
-No i z czego się śmiejecie,nie pamietacie,że podobnie było z przyjściem Buki ? - Powiedział Ryjek ze łzami w oczach
Twarze domowników sposępniały i...
-Ryjku wybacz Nam,możesz mieć rację: Powiedział tatuś Muminka twardym jak heban głosem
-Łup,łup
-aaaaaaaaaaaaaaa!!! Mówiłem Wam,to Buka,przyszła po nas !
-Uspokój się Ryjku! :krzyknął Muminek
Skulony Ryjek siedział w kącie i czekał na zakończenie tej dziwnej sytuacji.
Muminek podszedł do drzwi,zmrożonymi do szpiku kości łapkami otworzył drzwi,przekręcając gałkę przypominająca kształtem kryształ i ujrzał...
-Dynia ? Mamusiu co tu robią dynie ?
-Gdzie Muminku ? Nasze dynie sa w słoikach w spiżarni,pamiętam jak je tam chowałam: powiedziała Mamusia myśląc nad tą dziwną marnacją pysznego warzywa.
Rodzina się zgromadziła wokół dziwnej Dyni,która przypominała im twarz,ale nie taką zwykła twarz,bo świecącą.
Mała Mi, jak to na wszystkie Małe Mi tego świata przystało zaczęła sprawdzać dziwny,niezidentyfikowany obiekt i powiedziała:
-Ja wiem skąd to się wzięło pod naszymi drzwiami
Rodzina wzdrygnęła i zasłuchała się w opowieści Mi:
-Wiecie kochani,My jesteśmy tylko bohaterami książek Tove Janson i nie obchodzimy wszystkich świąt,które są poza Doliną Muminków. Między innymi w Europie gdzie przyszliśmy na świat jest tradycja robienia z dyń śmiesznych i strasznych karykatur ze świeczkami w środku.Dzieci,które o nas czytają i chętnie nas oglądają,co roku przebierają się za księżniczki,szkielety a nawet Muminki i Ryjki by się dobrze bawić
..........Wiesz co Muminku?
-SłuchamMała Mi ? :odrzekł Muminek
-Myślę,że to jakiś nasz przyjaciel z prawdziwego świata tak bardzo chciał z nami spędzić ten dzień,że wymyślił tę historię,by sprawić radość reszcie przyjaciół naszej doliny
Na twarzach domowników pojawił się uśmiech
Mamusia wzięła w swe pluszowe łapki dynie i umieściła ją na środku stołu,by tego dnia wspominać prawdziwych przyjaciół Muminków
Od tej pory tego wieczoru,co roku Muminki tradycyjnie wspominają swoich przyjaciół,czyli Was
Koniec
Offline
Zaiste, fajne opowiadanie. Tylko że w dialogach jak odzywa się narrator to się używa znaku "-", a nie ":" , ładnie w tedy wygląda xD.
Jak wam wczoraj poszło z cukierkami?
Ostatnio edytowany przez Muminal (2012-11-01 17:42:22)
Offline
Nie zwracałem uwagi na to "-" bo wszedłem na stronke i zrobiło mi się przykro troche.Rok temu był konkurs dyniowy,było wesoło i kolorowo.
W tym roku pustka,to niech chociaz bedzie opowiadanko,które położy nam na ustach uśmiech
dzieki za recenzje
Ja nie zbierałem cukierków mam w końcu 20 lat hehe
Ostatnio edytowany przez Bartek2127 (2012-11-01 19:54:33)
Offline
My to mówiliśmy "Alkohol albo psikus" - Ale tylko jak wchodziliśmy do monopolowego (jedyne co dostaliśmy tam to 2l Coli ). A tak to cukierków wszędzie żałowali. Hallowyn w tym roku rzeczywiście do bani
Offline
heh mam znajoma na innym forum i jak przyszły do niej dzieciaki,to robiła im zdjęcia nawet [to troszkę starsza osoba] rok temu skopali jej drzwi i obrzucili jajami[mieszka w bloku]
W tym roku ok,nic jej nie skopali i nie obrzucili jajami,ale za to klatka schodowa na samym dole oblepiona gipsem hehe haloŁYn jest mega dziwne
Offline
Bardzo mi się to opowiadanko podoba. Idealne dla prawdziwego fana Muminków. Ten Ryjek taki realny.
A mówiąc o Heloimach, to u nas by ich nie przyjęli z kilku powodów: 1)Debile z rządu dalej myślą, że jesteśmy wierzącym państwem. Jedni są wierzący, w cokolwiek, inni są niewierzący, a inni mówią, że są wierzący, a tak naprawdę nie są, bo nie przestrzegają zasad panujących w danej religii (gdzie teraz jest nadstawianie drugiego policzka pytam się). 2) Narastająca łobuzerka i samowolka dzisiejszych nastolatków i dzieci. Jak pisałeś Bartuś obrzucali jajami -_- (żenada). Dla tych nieinteligentnych istot, byłoby to legalne wygłupianie się, jeżeli można to tak nazwać. A to święto służyło by zjeść cukierki, przebierać się, bawić, poznawać ludzi. 3)Za dużo porywaczy, morderców i pedofilii (-Cukierek albo psikus! ^-^ -To może zacznijmy od psikusa drogie dziecko *w*).
Offline
Dziękować Sayusi i Alice
Muminy górą !!
Offline
Bartek, jesteś wielki! Dziękuję Ci bardzo, że przejąłeś inicjatywę. Co tam błędy, aż mi się łezka w oku zakręciła jak to przeczytałam! *.* Plusik już leci do Ciebie! ;*
Wykorzystam temat i pozwolę sobie na zamieszczenie drobnego ogłoszenia parafialnego
Niestety, sytuacja jest jaka jest - nie mogę wpadać zbyt często na stronę do grudnia (powody osobiste). Dochodzą jeszcze sprawy związane z przeprowadzką - załatwienie domeny, przekopiowanie treści forum (pomogli mi w tym w znacznym stopniu Melf i Lolitka, za co bardzo im dziękuję!) i właściwie - stworzenie "szkieletu" od początku. Stąd też tymczasowy brak aktywności z mojej strony, czyli newsów, czatów, czy nawet zmiany tła na jesienne; po pierwsze nie mam czasu, a po drugie jest to bez sensu, skoro prawdopodobnie od nowego roku serwis i tak zostanie odbudowany. Nie oznacza to, broń Boże, że zabraniam Wam czegokolwiek pisać!
Niemniej jednak jestem Wam dozgonnie wdzięczna za to, że nie zapomnieliście o naszej Dolince i że ciągle tu jesteście. Mogę Wam to wynagrodzić gwiazdkowym czatem (postaram się oczywiście, żeby nie wyszło tak jak rok temu) oraz nową, lepszą stroną.
To tyle, dziękuję za uwagę.
Offline
Tak swoją drogą, Tinuś, co jest powodem przenoszenia się forum? Wyższe władze pun.pl się dobierają?
Offline
błędy ? -_- xD
Offline
Ja tam nie zauważyłem błędów tutaj
Offline
zapewne chodzi o interpunkcje,robiłem ją zamiast niedopowiedzeń [...] lub postojów,które sa zauwazalne tylko w fonetyce
przecinek ma za zadanie zatrzymac czytelnika w miejscu,które tworzy swoisty klimat.W takim momencie nie jest konieczna poprawna interpunkcja
Ale co tam, jestem tylko na filologii polskiej moge się mylić
Offline
Ja oczywiście wszystko zaczynam rozumieć z opóźnieniem . Wypowiedź Bartka ("błędy ? -_- xD") nie były skierowane do mnie, więc dalszej mierze nie wiem, co jest przyczyną przenoszenia się strony
Co do samych błędów w tekście to ich prawie nie ma - wyjątkiem są myślniki . Niby nic, ale tak dziwnie mi się czytało bez tych myślników
Eh... Tak mnie torturujecie tymi pytaniami, że nie dziwcie się, że potem uciekam.
Ostatnio edytowany przez Tina (2012-11-10 21:22:56)
Offline
Sayuki napisał:
Debile z rządu dalej myślą, że jesteśmy wierzącym państwem. Jedni są wierzący, w cokolwiek, inni są niewierzący, a inni mówią, że są wierzący, a tak naprawdę nie są, bo nie przestrzegają zasad panujących w danej religii (gdzie teraz jest nadstawianie drugiego policzka pytam się)
Pozwolę sobie ustosunkować się do Twojej wypowiedzi. Debile z rządu myślą, że jesteśmy wierzącym państwem, bo 98% Polaków się do tego przyznaje. To, że nie praktykują to jest inna sprawa. Osobiście powiem, że policzka drugiego nie nadstawiam i nie zamierzam tego robić. Dlaczego? Bo niektórzy po prostu na to nie zasługują. Ale może zadajmy sobie pytanie, dlaczego Polacy odchodzą od kościoła? A no dlatego, że ich nauczyciele tj. księża w cale nie są odpowiednimi wzorcami. Idąc tropem rozumowania człowieka, nie będzie on się spowiadał księdzu, który przecież ma gorsze i poważniejsze grzechy. A nawet jak ksiądz jedzie po pijaku to i tak przecież nic się nie stało, bo to media są złe, że to pokazują. Tak więc, ja uważam się za praktykującą rzymskokatolicką osobę, jednakże boli mnie to co robią moi bracia czy siostry i jacy są, dlatego jeśli uważasz, że praktykowanie to nadstawianie drugiego policzka to zapewne to ja nie jestem praktykująca. Zresztą to nadstawianie policzka w dzisiejszych czasach jest trochę inaczej interpretowane. Podobno hallowen ma "mroczną" genezę a właśnie księża mówią, że pochodzą od diabła. Cóż nie wiem nie sprawdziłam tego, ale nawet jeśli hallowen pochodzi od diabła to ja nie zamierzam go czcić.
Przepraszam, za offtop, ale nie mogłam się powstrzymać od wypowiedzi.
Co do przenoszenia forum to skoro i tak wszyscy wiedzą to może chętni niech pomogą przenosić, bo ja bym się tego podjęła, ale cóż... sama nie dam rady. Czas by się później zmieniło, skórkę też i byłoby ok.
Offline
lolita2202 napisał:
Sayuki napisał:
Debile z rządu dalej myślą, że jesteśmy wierzącym państwem. Jedni są wierzący, w cokolwiek, inni są niewierzący, a inni mówią, że są wierzący, a tak naprawdę nie są, bo nie przestrzegają zasad panujących w danej religii (gdzie teraz jest nadstawianie drugiego policzka pytam się)
Pozwolę sobie ustosunkować się do Twojej wypowiedzi. Debile z rządu myślą, że jesteśmy wierzącym państwem, bo 98% Polaków się do tego przyznaje. To, że nie praktykują to jest inna sprawa. Osobiście powiem, że policzka drugiego nie nadstawiam i nie zamierzam tego robić. Dlaczego? Bo niektórzy po prostu na to nie zasługują. Ale może zadajmy sobie pytanie, dlaczego Polacy odchodzą od kościoła? A no dlatego, że ich nauczyciele tj. księża w cale nie są odpowiednimi wzorcami. Idąc tropem rozumowania człowieka, nie będzie on się spowiadał księdzu, który przecież ma gorsze i poważniejsze grzechy. A nawet jak ksiądz jedzie po pijaku to i tak przecież nic się nie stało, bo to media są złe, że to pokazują. Tak więc, ja uważam się za praktykującą rzymskokatolicką osobę, jednakże boli mnie to co robią moi bracia czy siostry i jacy są, dlatego jeśli uważasz, że praktykowanie to nadstawianie drugiego policzka to zapewne to ja nie jestem praktykująca. Zresztą to nadstawianie policzka w dzisiejszych czasach jest trochę inaczej interpretowane. Podobno hallowen ma "mroczną" genezę a właśnie księża mówią, że pochodzą od diabła. Cóż nie wiem nie sprawdziłam tego, ale nawet jeśli hallowen pochodzi od diabła to ja nie zamierzam go czcić.
Przepraszam, za offtop, ale nie mogłam się powstrzymać od wypowiedzi.
Co do przenoszenia forum to skoro i tak wszyscy wiedzą to może chętni niech pomogą przenosić, bo ja bym się tego podjęła, ale cóż... sama nie dam rady. Czas by się później zmieniło, skórkę też i byłoby ok.
Również od razu na wstępie przepraszam za offtop.
Moim zdaniem również problemem wiary w Polsce (ale i nie tylko!) jest to, że dużo polaków jest przekonanych, że co najmniej 3/4 zakonnych to pijacy, gwałciciele, pedofile, narkomani etc. a wszyscy wierzący praktykujący to mohery, a tymczasem może 1/100 jest taka. Media rozgłaśniają wszystkie błędy i grzechy popełniane przez księży, ale jakoś nikomu nie przyjdzie do głowy napisać w popularnych czasopismach o przeróżnych cudach i dobrych uczynkach pełnionych przez katolików. Choćby zainteresować czytelników lub publiczność bardzo ciekawymi osobami takimi jak Leszek Dokowicz,Marta Robin czy ojciec Daniel Czatachowa. Dzieje się tak, ponieważ przeważająca część społeczeństwa woli słyszeć o kogoś błędach, aniżeli jego dobrych stronach; woli się naśmiewać, niż wysłuchać. Nie koniecznie od razu się "nawrócić" i zupełnie zmienić światopogląd- ale choćby z czystej kultury i poszanowania dla drugiego człowieka- wysłuchać, może przemyśleć.
O losie, jak się rozpisałam o_o Nie ma to jak temat haloween... XD
Ostatnio edytowany przez April (2012-11-11 21:21:47)
Offline
Ja też przepraszam za offtop
@April
Księża uważają za Halloween jako święto Lucyfera ponieważ kierują się przypadkami. "Policja zaobserwowała zwiększenia się poziomu morderstw i napaści właśnie w tym dniu" - słowa pewnego księdza, gdzie to może być tylko zbieg okoliczności. Media nie są problemem katolików, bo za granicą też jest mówione o tym jak ksiądz zgwałcił i molestował dzieci, a jakoś tam jest większe poszanowanie dla religii niż w Polsce. Problemem jest komuna. Za komuny bóg był uważany za coś nie potrzebnego i wpajali to młodym ludziom, niektórzy się słuchali inni nie, jako bunt przeciwko władzy i tak zostało do teraz. Oczywiście strasznie mnie bulwersuje to, że na religii jest omawiana tylko wiara chrześćjańska, gdzie też moim zdanie powinni mówić o innych religiach, a tym bardziej na naszej korzennej religii - słowiańskiej. Powinni nam też mówić o naszych świętach tradycyjnych takich jak noc kupały oraz od innych rzeczach takich jak światowid (gdyby nie lekcja historii to bym nie wiedział, że takie coś istnieje). Ja już gdzie indziej napisałem "Religia" powinna się nazywać "Nauka katolicka".
Ostatnio edytowany przez Muminal (2012-11-11 21:41:52)
Offline
Muminal:
Nawet nie poruszam kwestii święta Halloween. Ciągle jednak trwam przy mojej wcześniejszej wypowiedzi- jeszcze się nie spotkałam z tym aby nie katolicka gazeta mówiła o dobrych stronach kościoła.
Moim zdaniem religii powinni uczyć jak dawniej- przy kościołach. Kto chce chodzić niech chodzi, kto nie chce- to nie. A nie jeszcze jakieś oceny z tego wstawiać. Podejście do wiary jest kwestią tak indywidualną, że w ogóle moim zdaniem- co tu oceniać. Natomiast religia uczona w szkole aż się prosi, aby dzieci prowokowały na wszelkie sposoby katechetów. Dobrym rozwiązaniem tu jest coraz bardziej popularna- etyka. Właściwie równa się ona filozofii, a dyskutowanie na temat różnych koncepcji należą do naprawdę ciekawych. Oczywiście przy założeniu, że nauczyciel będzie fajny, a w uczniowie okażą się równie dużą tolerancją.
Offline