Dolina Muminków

Po tylu latach chyba warto odświeżyć ten wątek, ponieważ każdy z nas na pewno ma jakieś wspomnienia związanie z Muminkami.

To może pozwolicie, że podzielę się z Wami moją pierwszą stycznością z forum.

Pewnego pięknego dnia trafiła na yt na parodię Gerdrasona: Muminki - nie dla dzieci. Przyznam szczerze, że od razu mi się bardzo spodobała.Zrobiona została ze smakiem, bez naciąganych tekstów, jak to jest w parodiach z ivoną. Tak więc w tej parodii na końcu było zaproszenie na forum o ile dobrze pamiętam adres: muminki.dbv.pl .
W dzień zakochanych, czyli 14.02.2010 roku, zarejestrowałam się na forum. Początkowo nic nie pisałam, chciałam się trochę zapoznać najpierw, co gdzie i jak (zawsze tak robię ), a później dopiero coś tam naskrobałam. Forum rosło w siłę tak samo jak twórczość Gerdrasona. Pamiętam też, że chcieliśmy skompletować ostatni sezon Muminków, który nie był tak wszechobecny jak teraz. Rozmawialiśmy też o kasetach vhs i miałam wysłać Gerdowi kasetę z odcinkiem: Wigilia u Cioci Jonki. Ale w efekcie Gerd już później nie potrzebował mojej kasety, ale już nie pamiętam dlaczego i o co chodziło.
Po niecałym pół roku naszego użytkowania, wydarzyła się tragedia. Forum miało zostać zamknięte. Gerd stworzył świetny nastrój, zrobił timer, który odliczał czas do wydarzenia się tragedii, jaką miała być nadchodząca kometa. A kiedy w końcu zniszczyła nasz muminkowy świat, widniał tylko jeden napis: "I nastała cisza".
Przed jakiś okres czasu kontaktowaliśmy się wyłącznie na gg, a później Tina stworzyła obecne forum, na którym jesteśmy. Cóż, najfajniejsza w tym wszystkim była nasza jedność w obliczy katastrofy, byliśmy online chyba całymi dniami. Miło jest coś takiego przeżyć, nawet wirtualnie.

No cóż, to chyba jedno z moich najlepszych muminkowych wspomnień.

Mnie też ich brakuje, ale ci użytkownicy, którzy zostali są również fantastyczni.
Muminki zbliżają, mam nadzieję, że przetrwamy parę ładnych lat.
A jeśli pojawiać się będą młodsi to chapeau bas za to, że mając nowoczesne bajki oglądają stare dobre Muminki.

Dlaczego Tina odeszła?
Tego tak naprawdę nie wie nikt. Mówi się o problemach rodzinnych. Ale nawet się nie pożegnała, więc wg mnie zaczęła po prostu mieć nas w du*** i odeszła. Nawet teraz ją kilka razy zapraszałam na czat, no forum i może raz wpadła. Znudziło jej się i nie chce jej się tu zaglądać. Tyle ode mnie.
Aha i jakby ktoś chciał stanąć w jej obronie to od razu mówię, że mogła napisać, że odchodzi, że nie da razy prowadzić, nie musiała nawet pisać powodu. Ona wolała nas zignorować i sobie odeszła raz na zawsze, gdyby od razy przekazała władzę to forum nie upadłoby tak szybko.

Nie spodziewam się już wzlotów, zostali najwytrwalsi. Zależy mi na tych, którzy pozostali, dlatego organizuję czaty. To bardzo dobra forma integracji i liczę na to, że dzięki czatom nasza muminkowa rodzina się nie rozpadnie.